PATRON
     
Urodzony 1 listopada 1864 roku w Strawczynie jako
syn podupadłego szlachcica, dzieciństwo spędził na wsi
kieleckiej, z którą połączyły go na całe życie najserdeczniejsze
więzy. Rodzice jego dzierżawili skromny folwark w Ciekotach,
w domu panował niedostatek i atmosfera ciągłej trwogi o przyszłość.
Nie była ona istotnie łaskawa dla młodego chłopca. Wcześnie osierocony
przez oboje rodziców, od dziecka zaznał wiele poniewierki i biedy.
Jeszcze będąc w gimnazjum kieleckim musiał korepetycjami zarabiać
na swe utrzymanie, gdyż pomoc ze strony krewnych ziemian była znikoma.
Jego Dzienniki świadczą o ogromnej chłonności intelektualnej i
wrażliwości młodego ucznia, stawiającego pierwsze kroki na polu
literatury pod wpływem profesora języka polskiego, pozytywisty
i "ogranicznika", Antoniego Gustawa Bema. Zapalny umysł kieleckiego
gimnazjalisty kształtują postępowe, rewolucyjno -demokratyczne idee
romantyków, a ucisk carski,
z którym się styka namacalnie w rosyjskim gimnazjum wzmaga jego
patriotyczne uczucia. Pociągają go bohaterskie postacie bojowników
o wolność i demokrację. Kościuszko, Ściegienny, Petfi,
Garibaldi, Mazzini - to bohaterowie jego wczesnej młodości.
Czyta bardzo dużo, zachłannie, ale i krytycznie jak świadczą
notatki w zeszytach pamiętnika. Przeżycia szkolnych lat powrócą wkrótce
na karty jego powieści Syzyfowe prace.11 maja 1887 roku notuje w
swym Dzienniku:Więcej niż tydzień temu nie jadłem obiadu - gdybyż
obiadu: nie miałem nic w ustach prócz herbaty i chleba. Zbierałem
się już wczoraj zapisać wrażenia wywołane przez głód...14 maja: "...Chleba nie
ma zupełnie - ach - to potworne, brudne, wstrętne, obrzydliwe,
obrzydliwe."15 maja: "Nędza w jakiej żyję od paru dni, nie da się
z niczym porównać. Stałem się bezmyślną istotą doznając jedynie
wstrząśnień nerwowych. Wstrząśnienia te zaczynają zamieniać się
w stan ciągły: morduje mnie huk powozów, głośne rozmowy,
głos dzwonków." W twardej szkole głodu myśl młodego
studenta, szlacheckiego syna, zepchniętego na sam dół drabiny
społecznej, szybko się radykalizuje, a gorące dyskusje w gronie
kolegów prowadzone w tajnych kółkach samokształceniowych i
codzienne stykanie się z nędzą proletariatu rozwijają w nim coraz
ostrzejszy krytycyzm w stosunku do klasy z której wyszedł.
Podczas tych pierwszych lat studiów, celem poratowania
zdrowia nadszarpniętego ciągłym niedojadaniem,
wyjeżdża Żeromski bądź to w gościnę do dworów
swych krewnych w Kieleckie, bądź na letnią guwernerkę
(tzw. kondycję) do Szulmierza, majątku Cyprysińskich w
Płockiem. W roku 1888 Żeromski musiał opuścić
Warszawę i przerwać dalsze studia, nie będąc dłużej w
stanie prowadzić beznadziejnej walki z nędzą i z trawiścą go gruźlicą. Rozpoczyna wędrówkę po dworach ziemiańskich
jako nauczyciel szlachetnych synów. Podczas tych lat guwernerki
zbiera bogate doświadczenia życiowe, poznaje wieś od strony dworu i
chat chłopskich i coraz większej nabiera pogardy dla szlachty, przyglądając
się z bliska jej życiu, jej ograniczonym horyzontom myślowym, fałszywej
moralności i brutalnemu wyzyskowi stosowanemu wobec ludu wiejskiego.
Niezadługo zużytkuje te obserwacje w swych utworach.
Naprzód na łamach "Głosu" a potem w wydaniach książkowych
poczynają się ukazywać jego pierwsze nowele i opowiadania.
W roku 1895 wychodzi w Galicji - ze względów cenzuralnych
pod pseudonimem Maurycego Zycha - zbiór pt. Rozdziobią nas
kruki, wrony , zawierający obok tytułowego opowiadania również m.in.
obszerny utwór Mogiła. W rok później ukazują się w Warszawie
Opowiadania zawierające takie arcydzieła nowelistyki, jak Zmierzch,
Ananke, Doktor Piotr, Zapomnienie, Siłaczka. Z tego okresu pochodził
też dramat Grzech napisany w roku 1897, a odnaleziony dopiero w
1950 roku, niestety bez zakończenia. Dramat ten w opracowaniu
Leona Kruczkowskiego cieszył się ogromnym powodzeniem na
scenach polskich. Już w tym młodzieńczym utworze znać lwi pazur
przyszłego dramaturga - autora Sułkowskiego, Turonia, Przepióreczki.
Rok 1898 przynosi warszawskie wydanie Utworów powieściowych
Żeromskiego, wśród których znajdują się Promień, Cienie,
O żołnierzu tułaczu, Tabu. Ten sam rok 1898 widnieje na lwowskim
wydaniu pierwszej większej powieści Żeromskiego, pt. Syzyfowe
prace, również opublikowanej pod pseudonimem Maurycego Zycha
(uprzednio była ona drukowana na łamach krakowskiej "Nowej Reformy").
Wreszcie przychodzi niejako zamknięcie tego świetnego szeregu książek
młodzieńczego okresu twórczości pisarza - Ludzie bezdomni (rok 1900).
Twórczość tę od pierwszej chwili nasyca po brzegi problematyka społeczna,
realistyczne obrazy z życia polskiego pod piórem wielkiego artysty i humanisty
stają się przejmującym oskarżeniem ustroju , w którym jest możliwe takie
pohańbienie człowieczeństwa, jak to widzimy we wstrząsających losach
nędzarza Obali, katowanego za kradzież desek na sklecenie trumny dla
syna (Zapomnienie), czy w ponurych scenach Zmierzchu.Bogaty jest zakres
tematyki, jaką podjął pisarz w swych młodzieńczych utworach. Żeromski
obejmuje czujnym i wrażliwym spojrzeniem nie tylko nędzę chłopskiej biedoty,
nie tylko stawia przed oczy społeczeństwa sprawę warunków bytu proletariatu
miejskiego, ale porusza w sposób nowy i odkrywczy łączącej się z tymi problemami
wiecznie bolesną sprawę walki narodowo-wyzwoleńczej. Ukazując cierpienia
ujarzmionego narodu, okrucieństwa i ucisk carskich władz wobec Polaków sięga
do tradycji kościuszkowskich, wiodąc swych bohaterów do stóp zapomnianego
wśród olszyny kopca, kryjącego kości poległych pod Maciejowicami (Mogiła).
Nikt w naszej literaturze z większą pasją i bólem patriotycznym rozżarzonym aż
do okrucieństwa nie rozdrapywał ran narodowych, jak to uczynił Żeromski w
opowiadaniu Rozdziobią nas kruki, wrony. Temat powstania powróci jeszcze
nieraz w twórczości pisarza, odezwie się w Echach leśnych (1905) i dalszym
jeszcze echem odbije się w Urodzie życia (1912). Tragiczne w swym osamotnieniu
bohaterstwo szlacheckich bojowników z lat 1863-64 ukaże Żeromski najpełniej w
Wiernej rzece (1912). Problem walki z carskim uciskiem o zachowanie polskości
rozwija pisarz w Syzyfowych pracach, pod wielu względami autobiograficznej powieści o latach szkolnych spędzonych
w rosyjskim gimnazjum w Klerykowie. Niektóre spośród
wczesnych utworów Żeromskiego, m.in. opowiadanie
O żołnierzu tułaczu, powstały w Szwajcarii, gdzie pisarz przebywa
ł kilka lat (1892-1896), objąwszy stanowisko bibliotekarza w Muzeum
Narodowym Polskim w Raperswilu. Tam oraz później już po powrocie
do Warszawy, podczas siedmioletniej pracy w Bibliotece Zamoyskich
miał możność zapoznać się z całym bogactwem materiałów historycznych
dotyczących epoki napoleońskiej, a także z dokumentami z czasów
Wielkiej Emigracji po powstaniu listopadowym. W roku 1904 ukazują
się Popioły, wielkie płótno historyczne malujące na szerokim tle napoleońskich
podbojów dramat polskich patriotów szlacheckich i cierpienia polskich chłopów,
owych oszukanych Michcików, bitych kijami i wiązanych w dyby za to, że złudzeni
szczytnymi hasłami nie chcieli wrócić do poddaństwa. Tę sam&ą problematykę
ideową przynosi tragedia pt. Sułkowski (1910). Pogłębia się tu krytyka
napoleońskiego mitu. Bonaparte w konfrontacji z genialnym i szlachetnym
rewolucjonistą Sułkowskim traci swą wielkość, stacza się do roli zdrajcy
młodzieńczych ideałów, tłumiciela wolności. Spośród innych utworów
Żeromskiego podejmują;cych tematykę historyczną wymienić należy Dumę
o hetmanie (1908), w której sięgnął pisarz do niezłomnej postaci starego
hetmana Żółkiewskiego i Powieść o Udałym Walgierzu (1906), gdzie w
poszukiwaniu bohatera zagłębia się Żeromski aż w czasy odległego średniowiecza
. Żeromski, budziciel sumień i oskarżyciel klas posiadających, przywitał rewolucję
1905 roku nie lękiem, jak pisarze spod znaku pozytywistycznych, dawno już
przebrzmiałych i zbankrutowanych programów, ale z sympatii, a nawet z entuzjazmem.
Nadciągające wypadki zastały go początkowo w Zakopanem, dokąd w roku
1904 przeniósł się z rodziną, później zaś w Nałęczowie, gdzie przebywał w
latach 1905-1909. Już podczas pobytu w Szwajcarii zbliżył się do kół polskich,
socjalistów, teraz w ogniu walki rewolucyjnej te sympatie się pogłębiły, chociaż
pisarz nie zawsze trafnie odczytywał bieg wydarzeń i role, jaką w nich grały
poszczególne odłamy i skrzydła ruchu robotniczego. Z doświadczeń i nastrojów
rewolucji rodzą się patetyczne nieco, w poetyce romantycznej utrzymane drobne
utwory prozaiczne: Sen o szpadzie (1906), Nagi bruk (1906) i Noktrun (1907).
W szkicu publicystycznym Słowo o Bandosie (wyd. 1908), pisanym pod
wpływem masowych wystąpień wędrownych robotników folwarcznych -
bandosów, Żeromski w gniewnych słowach miota oskarżenia przeciwko tym,
którzy doprowadzili ich swoim nieludzkim stosunkiem do skrajnej nędzy.
W jesieni 1906 roku Żeromski udaje się na kilka miesięcy za granicę,
przejeżdża przez Niemcy i Austrię, na dłużej zatrzymuje się we Włoszech.
Odgłosy klęski rewolucji i wzmagającego się terroru w kraju budzą w nim
nastroje pesymizmu i niewiary w siły, które byłyby zdolne znów podźwignąć sprawę
wolności ludu i ojczyzny. Wyrazem tego jest powieść Dzieje grzechu (1908).
Próbą podjęcia przez pisarza wielkiego tematu rewolucji jest jego dramat Róża,
wydany w Krakowie, w roku 1909 pod pseudonimem Józefa Katerli. Obok wielkich
piękności, wspaniałego języka, swobodnego przemieszania elementów fantazji z
realizmem szczegółów w czym przypomina ten utwór tradycje romantyków, ma
on zwłaszcza w sferze argumentacji ideowej, widoczne słabości świadczące o
pewnej dezorientacji autora co do sensu toczącej się walki i istotnego znaczenia
poszczególnych programów politycznych. W czasie I wojny światowej powstaje
wielki cykl powieściowy Żeromskiego pt. Walka z szatanem. Poszczególne częśc
i trylogii noszątytuły: Nawracanie Judasza (1916), Zamieć (1916), Charitas (1919).
W tym okresie spotyka go bolesny cios osobisty, śmierć ukochanego syna.
Pamięci jego poświęcił wzruszające O Adamie Żeromskim wspomnienie wydane
w 1919 roku. Koniec wojny i niepodległość Polski po latach
niewoli przywracają Żeromskiemu, jakże na krótko utraconą nadzieję.
Wita odrodzoną Ojczyznę wybuchem entuzjazmu i szczęścia, widzi ją już
w marzeniach sprawiedliwość, opartą na ideałach równości i braterstwa
wszystkich jej obywateli. W porywie patriotycznych uczuć pisze Wisłę (1918)
, Wiatr od morza (1922), Międzymorze (1924), dając wyraz swej radości z
odzyskania przez Polskę dostępu do morza. Zdaje mu się, że germański diabeł
nienawiści, Smętek, na zawsze przegnany został z ziemi kaszubskiej i mazurskiej.
Pragnąc czynnie włączyć się w budowę wolnej ojczyzny Żeromski bierze żywy
udział w akcji plebiscytowej na Powieści lu i Warmii (plonem jego obserwacji jest jeden
ze szkiców zawartych w zbiorze Inter alma, 1920). Zabiera głos we wszystkich
ważniejszych dyskusjach nad kwestiami społecznymi dotyczącymi życia kulturalnego,
literatury, oświaty powszechnej. Publicystyka Żeromskiego z pierwszych lat
niepodległości jest świadectwem głębokiej troski pisarza o treści toczących
się przemian, o przyszły model społeczny Polski. Początek świata pracy,
Snobizm i postęp, Projekt Akademii Literatury, Organizacja inteligencji zawodowej,
Sprawa Kasy Mianowskiego - oto zagadnienia, którym poświęcił swe pióro i talent
twórca Ludzi bezdomnych. Żeromski powraca też do dramaturgii. Z początkiem 1924
roku kończy komedię pt. Uciekła mi przepióreczka, która od czasu swej premiery w
roku 1925 zdobyła sobie wszystkie sceny polskie i dziś jeszcze cieszy się wielkim
powodzeniem. Początkowy entuzjazm pisarza szybko wygasał pod brzemieniem
ówczesnej rzeczywistości polskiej. Z coraz żywszym niepokojem śledził bieg walki
klasowej toczącej się w kraju, gniewem i oburzeniem napawały go metody
rządzenia stosowane przez ówczesnych władców Polski, z bólem i rozpaczą widział
coraz wyraźniej, jak rozsypują się w pył jego marzenia o Polsce sprawiedliwości i
szczęścia powszechnego, jak rośnie nędza mas i bogactwo posiadaczy. Ale po raz
pierwszy zaczął też dostrzegać potęgę robotniczego buntu.Żeromski pisze
Przedwiośnie (1925), ostatnie swoje wielkie dzieło. Z pasją miłości i nienawiści
pisze prawdę o poniewierce mas chłopskich, o niesłychanym wyzysku mas robotniczych,
o bezprzykładnym rozkładzie moralnym, drapieżności klas posiadających, o cyniźmie,
zakłamaniu frazesowiczostwie piłsudczyzny, o narastających w społeczeństwie
sprzecznościach ekonomicznych i politycznych. Na zawsze rozstaje się pisarz z utopią. Nie cofa się już przed odsłonięciem głównego konfliktu tych czasów, w
ostrym blasku światła ukazuje groźny obraz maszerującego na Belweder pochodu
robotników. Następną częścią tej powieści miała być Wiosna, lecz to dzieło nie
zostało napisane, gdyż śmierć wytrąciła pióro z rąk Żeromskiego. Wkrótce po
wydaniu Przedwiośnia pisarz zmarł w Warszawie dnia 20 listopada 1925 rok.
Ostatnim dziełem Żeromskiego była wydana po śmierci w 1926 r. Puszcza jodłowa,
w której pisarz raz jeszcze złożył hołd umiłowanemu krajobrazowi ziemi kieleckiej